Dzisiaj proponuję troszkę inny tort niż zwykle. Bez śmietany, kremów, cukru… ale zdecydowanie zdrowszy. Co nie oznacza, że gorszy
Oczywiście uwielbiam typowe torty z owocami i bitą śmietaną lub czekoladą, ale od czasu do czasu lubię zjeść coś mniej kalorycznego i zdrowszego. Ten przepis ściągnęłam z programu “Rewolucja na talerzu”. Polecam!
Tort marchewkowo -imbirowy
Ciasto:
- 400g marchewki
- 4 jajka
- 4 łyżki mąki pszennej pełnoziarnistej
- 2 łyżki miodu
- 1,5 łyżeczki esencji waniliowej
- skórka z 1/2 pomarańczy
- 3 cm startego imbiru
- 1 łyżka orzechów nerkowca, migdałów i rodzynek
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
Krem:
- 400 g twarożku śmietankowego 4% tłuszczu
- sok z ½ pomarańczy
- skórka z 1/2 pomarańczy
- 1 łyżeczka esencji waniliowej
- 1 łyżeczka miodu
Polewa:
- 1 tabliczka gorzkiej czekolady
- sok z 1/4 pomarańczy
Zetrzyj marchewkę na dużych oczkach, imbir na małych oczkach. Dodaj posiekane orzechy i rodzynki, esencję waniliową, startą skórkę z pomarańczy, mąkę i proszek do pieczenia. Żółtka utrzyj z miodem. Ubij pianę z białek. Połącz wszystkie składniki, na końcu powoli dodając pianę. Okrągła formę 21 cm wyłóż papierem do pieczenia. Piecz w rozgrzanym do 180 stopni piekarniku przez 50 min. Wyjmij i ostudź.
Twarożek utrzyj z esencją waniliową, startą skórką z pomarańczy, sokiem z pomarańczy i łyżeczką miodu. Czekoladę rozpuść z dodatkiem soku z pomarańczy w kąpieli wodnej (soku dodaj trochę i dopiero po rozpuszczeniu czekolady).
Upieczone i wystudzone ciasto przekrój na pół, tak by powstały dwa krążki. Spodni krążek posmaruj kremem i przykryj drugim. Wierzch i boki tortu posmaruj rozpuszczoną czekoladą. Udekoruj.
Ja miałam tortownicę 24 cm i robiłam z podwójnej porcji. Twarożku dałam 450 g.
Smacznego!
jaki ciekawy przepis…
lubię wszystko co z imbirem…
musi byc bardzo pyszny
Asiu ten tort wygląda obłędnie!
Ciężko by mi było się powstrzymać żeby nie spróbować
Nie dość że zdrowy to na pewno wspaniale pyszny
Przepiękny tort
Z imbirem… pychota. Zresztą na taki wygląda ;]
Kochane, polecam, polecam. Jest bardzo dobry. Sama nie przypuszczałam, że aż tak