Dzisiaj obiecany kolejny przepis na pierniczki, które robiliśmy tydzień temu. Nie piszę dużo, bo troszkę się
denerwuje. Jutro mój mąż ma operację, więc trzymajcie kciuki. Mam nadzieję, że po niej będę miała znowu więcej okazji do pieczenia i zaglądania na Wasze blogi. A dzięki temu przed tymi najpiękniejszymi Świętami zrobi się jeszcze bardziej nastrojowo niż dotychczas
Nie wiem jak Wy, ale ja bardzo lubię ten czas czekiwania, przystrajania domu, zapachów w całym mieszkaniu… To cudowny czas, który powinniśmy wykorzystać jak
najlepiej i najpiękniej
Pierniczki z miodem
Składniki:
- 500 g mąki
- 200 g cukru pudru
- 200 g miodu
- 120 g masła lub margaryny
- 1 jajo
- 1 łyżeczka sody oczyszczanej
- 2 łyżki stołowe przypraw korzennych do piernika
Mąkę wymieszaj z sodą , wlej miód, dodaj przyprawy korzenne, cukier, miękkie masło i jajo. (Miód, jeśli nie jest płynny, można też wcześniej podgrzać razem z masłem i cukrem, a potem ostudzić i połączyć z mąką. Tym razem tak zrobiłam).
Zagnieć ciasto. Wyrabiaj aż będzie gładkie i jednolite w przekroju. Różnej grubości pierniczki można wykrawać i piec od razu, ale surowe ciasto nadaje się również do dłuższego przechowywania w chłodnym miejscu (w przykrytej szklanej lub kamionkowej misie albo po prostu owinięte w folię spożywczą).
Pierniczki piecz w średnio nagrzanym piekarniku około 10 minut.
Można je długo przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemniku. Ja zawsze wkładam do niego kieliszeczek z wodą.
Można też cząstkę jabłka. Jeśli tego się nie zrobi dobrze jest żeby przed jedzeniem zostawić je na dwa dni odkryte w miseczce albo koszyczku, żeby mogły wchłonąć wilgoć z powietrza.
Oczywiście jak kto lubi może polukrować i ozdobić. Cudownie też wyglądają na choince.
Smacznego!

5 odpowiedzi na „Pierniczki z miodem”