Moja Mama w weekend była na Suwalszczyźnie. Oprócz przepysznych serów, przywiozła mi również przepis na to ciasto. Robiła je gospodyni u której mieszkała i która chętnie się nim podzieliła. Co prawda robiłam nie raz ciasta drożdżowe, ale nigdy nie w ten sposób. I przyznaję, że spełniło moje oczekiwania. Nie dość, że się przy nim nie „narobiłam” to jeszcze wspaniale wyrosło, jest odpowiednio wilgotne i odpowiada mi jego słodycz. Nic w przepisie bym nie zmieniła, niczego nie dodała i z niczego nie zrezygnowała
Można oczywiście tak jak my jeść to ciasto z masłem lub powidłami. Z tej ilości składników, które podałam wyszły mi dwie długie brytfanki z tym, że do jednej wlałam troszkę mniej ciasta, więc jest niższe
Nie byłabym też sobą gdybym doczekała aż ciasto przestygnie
Pokroiłam je jeszcze ciepłe. Ale jak wtedy smakuje…
Ciasto drożdżowe „leniuch”
Składnik:
- 1 szklanka oleju
- 2 szklanki mleka
- 10 dag drożdży lub 4 saszetki suchych
- 1,5 szklanki cukru
- 6 jajek
- Szczypta soli
Wszystko po kolei wsyp i nie mieszaj! Ważne żeby zachować kolejność dodawania składników.
Odstaw na 12 godzin.
Następnie dodaj ok. 1 kg mąki i delikatnie wymieszaj. Piecz 1godzinę w 180 stopniach.
Można na wierzch zrobić kruszonkę
Smacznego!
23 odpowiedzi na „Ciasto drożdżowe “leniuch””