Dzisiejszy deser jaki proponuję jest autorstwa mojego M
Zostało nam kiedyś po moim pieczeniu trochę ciasta filo, więc żeby się nie marnowało powstały te małe cuda. A dlaczego chfilówki? – bo z ciasta filo, a przygotowanie także trwa chwilę
“Chfilówki”
Składniki:
- 1 arkusz ciasta filo
- 100 g w miarę drobno posiekanych lub zmiksowanych orzechów włoskich
- 100 g masła
- 2 czubate łyżki cukru
- 3 łyżki miodu
- 3 cukierki (pierroty lub trufle)
Do rondelka wrzuć orzechy i, mieszając, praż przez kilka minut. Dodaj masło i cukier. Mieszaj cały czas do rozpuszczenia się masła. Następnie dodaj miód i dalej mieszając wrzuć 3 cukierki: trufle lub pierroty.
Mieszaj do całkowitego rozpuszczenia składników i delikatnego ich zgęstnienia.
Do 12 lub 14 foremek na babeczki wkładaj skrawki ciasta – tak aby lekko wystawały, a w środku były szczelnie ułożone. Najlepiej układać je na zakładkę (lub jak popadnie)
…byle nie było widać dna
Kiedy będą gotowe nakładaj naszą masę do foremek (tak na 1/2 lub maksymalnie 2/3 wysokości). Byle nie za dużo – bo masa jeść dość słodka i kaloryczna.
Wstaw do piekarnika nagrzanego do 200 stopni. Piecz do delikatnego zrumienienia się wystających fragmentów ciasta. Nie powinno to trwać dłużej niż 4-5 minut.
Smacznego!
Dopadłam Cię i nominowałam do Liebster Blog Award
Zapraszam na: http://zjedzmnie.blox.pl/2013/11/Liebster-Award.html
Gdzie czeka na Ciebie krótkie info wprowadzające i 11 pytań. A więc owocnego stukania w klawiaturkę 
Wygląda super
Wypróbuję ten przepis.. Świetny pomysł.
Muszą smakować świetnie z takim nadzieniem orzechowym!
Mniam, ale muszą być smaczne